Mówi się, że za mundurem panny sznurem i zapewne każda z nas przyzna, że kryje się w tym trochę racji… Ale skąd nawiązanie do munduru, kiedy tekst miał być na temat trenczu…?
“Słowo „trencz” wywodzi się z wojskowej nomenklatury, oznaczając „okop” (ang. trench). W 1901 Thomas Burberry stworzył płaszcz z gabardyny dla brytyjskiej armii. Model był wykonany z materiału nieprzemakalnego i chroniącego przed wiatrem, sięgał kostek i posiadał militarne elementy, takie jak sprzączki, pagony i kieszenie. Od 1920 zawierał też, współcześnie bardzo popularną, kraciastą podszewkę Burberry. W latach 40. trencz został spopularyzowany przez postać graną przez amerykańskiego aktora Humphreya Bogarta w filmie „Casablanca”. Damski debiut filmowy trencza miał miejsce w 1961, za sprawą Audrey Hepburn i słynnej scenie w deszczu w filmie „Śniadanie u Tiffany’ego”.”
Trencz i jego historia
Jak podaje Wikipedia:
Trencz to rodzaj klasycznego płaszcza z zapięciem dwurzędowym i szerokim paskiem z klamrą. Najczęściej występuje w odcieniach beżu, z patkami na ramionach i pięcioma parami guzików. Niegdyś sięgał kostek, obecnie nie wykracza poniżej kolana.
Historia tytułowego elementu garderoby sięga początku XIX wieku, w którym pełnił on funkcje głównie militarne oraz płaszcza przeciwdeszczowego. Królował wśród członków armii i był chętnie noszony wśród oficerów. Początkowo doceniany za swoją praktyczność, potem jednak powoli zaczął wkradać się do modowych łask za sprawą gwiazd filmowych. Trencz miał różną długość. Funkcjonowały krótsze, czyli takie, które zaczynały się już powyżej kolana lub dłuższe. Były dostępne w różnej kolorystyce, a do wyboru były takie kolory jak oliwkowy, khaki i beżowy oraz granatowy i szary. Model oraz kolor płaszcza zależały od jednostki militarnej oraz koloru broni w niej używanej. Od lat 40’ XXI trencz już na stałe zagościł w modzie i ma się w niej bardzo dobrze. Dlaczego?
Trencz, zwłaszcza beżowy, jest podstawą klasycznej elegancji. Niebywale dopełnia stylizację i dodaje jej klasy. Można go zestawić praktycznie ze wszystkim, a on wciąż prezentuje się dobrze, dodając całemu wizerunkowi charakteru.
Kiedy najlepiej nosić trencz?
Docelowe pory to wiosna i lato. To najlepsze pory, aby komponować stylizacje z użyciem trencza. Jednak nie jest to reguła. Zdaniem niektórych to taki element garderoby, który może być nazwany całorocznym. Wyznając tę zasadę można go nosić zarówno ciepłą jesienią, jak i zimnym latem.
Z czym najlepiej go łączyć?
Jak już zostało wspomniane, jest to taki element stylizacji, który pozostawia dużą swobodę i daje wiele możliwości. Można go łączyć zarówno z piękną białą koszulą, jak i niebieskimi jeansami. Zarówno do eleganckich, jak i sportowych butów. Na randkę, jak i na spacer z przyjaciółką. W jego przypadku dysponujemy całkowitą dowolnością.
Trencz to niezastąpiony element kobiecej szafy. Idealnie podkreśla sylwetkę i jest przydatny przy wielu okazjach. Beżowy trencz nie ma sobie równych pod względem wizualnych aspektów, kroju i stylu. To ikona klasyczności. Każda z nas powinna mieć go w szafie, aby móc dopełnić zarówno te codzienne jak i niecodzienne stylizacje. Beżowy kolor również nie jest przypadkowy! Zdecydowanie dodaje promienności, sprawiając, że wyglądamy świeżo i radośnie. A to, co nosimy, przecież w dużym stopniu oddziałuje na to, jak się czujemy. Podsumowując, można zauważyć, że beżowy trencz, to coś, czego w swojej szafie potrzebuje każda z nas!
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Trencz
Źródło: https://unsplash.com
