Zima to twoja najmniej ulubiona pora roku? Nie lubisz ubierać na siebie warstw ubrań, bo nie czujesz się wtedy wystarczająco kobieco?
Myślę, że wiele kobiet tak się czuję w tym trudnym dla mody okresie, aczkolwiek, zima niekoniecznie musi sprawiać, że nie czujemy się dobrze we własnej skórze. Nie zapominajcie, że zima, to też czas przepięknych kozaków, botków, sweterków, które tak wszyscy kochają i dodatków, kto nie uwielbia dodatków?
Różnokolorowe szaliki, nauszniki, które w ostatnim czasie biją rekordy popularności, czapki, rękawiczki, to wcale nie musi być nudne i wcale nie musi nam kojarzyć się źle. Jak już wiele razy wspomniałam, żeby wyglądać dobrze, trzeba czuć się dobrze, to niezaprzeczalny fakt. Jeżeli, tak jak ja, miałaś lub masz problem, jak czuć się kobieco zimą, postaram się pomóc coś na to zaradzić.
Przede wszystkim, nie bój się kurtek. Wiele osób ma problem z doborem tego znaczącego odzienia, w tej konkretnej porze roku. Kurtki z automatu kojarzą nam się z czymś, w czym wyglądamy ciężko, a to nie sprzyja poczuciu kobiecości, to na pewno. Aczkolwiek, na ten moment na polskim rynku, i nie tylko, znajdziemy wiele modeli odzienia wierzchniego, a pośród niego każdy znajdzie coś dla siebie. Pamiętajcie, to bardzo ważne, aby odpowiednio dobrać rozmiar swojej kurtki. Dopasowana do naszego ciała wygląda znacznie lepiej niż ta, za duża lub za mała, o rozmiar. Warto przed zakupem poradzić się ekspedientki w sklepie lub zabrać ze sobą na zakupy koleżankę albo kolegę, wiadomo, oni powiedzą nam nawet najbrutalniejszą prawdę, której my sami w sklepowym świetle nie zobaczymy. Oversize też jest super, ale kiedy jest zamierzony, a nie przypadkowy. No i nie każdemu on pasuje, niestety. Ja jestem jedną z takich osób, które muszę się pięć razy zastanowić, zanim kupią coś w uniwersalnym rozmiarze, żeby nie wyglądać jak strach na wróble. Super i mega kobiecym wyborem, będzie też płaszcz. Klasyczny czarny płaszcz pasuje tak naprawdę każdemu. Nie ważne czy jesteś niska, wysoka, czy masz włosy blond, czy brązowe. Nie musimy się też ograniczać tylko do czarnego koloru. Od zeszłego roku, na sklepowych witrynach można zobaczyć wiele kolorów, o których jeszcze kilka lat temu, nikt by nie pomyślał, że będą tak modne. Różowy, pomarańczowy, niebieski. Zima i tak jest smutna, szczególnie w Polsce i szczególnie od jakiegoś już czasu, więc trzeba wprowadzić w nią trochę kolorów.
Dobra, temat kurtek i płaszczy to osobny temat, sama uwielbiam płaszcze, dlatego co roku wyczekuję już tego momentu, w którym będę mogła je założyć. Przejdźmy do dodatków. Jeśli nie lubisz czapek i co najważniejsze, nie podoba ci się jak w nich wyglądasz, ale nie chcesz sobie odmrozić uszu, polecam nauszniki. Są niesamowicie urocze i pasują każdemu, niezależnie od wieku, a co więcej, spełniają swoją funkcję! Do tego ulubiony szalik lub komin i voila, wygląda to naprawdę dobrze. Możesz też zainwestować w rękawiczki z imitacji skóry, dłoń wygląda w nich dużo zgrabniej i szczupłej niż w standardowych rękawiczkach, a efekt jest bardzo podobny. Przynajmniej nie przemakają tak szybko, jak te materiałowe. Jeśli nie jesteś zmarzluchem i nie przemawiają do ciebie spodnie, nic nie stoi na przeszkodzie, aby włożyć sukienkę. W sklepach można kupić różnorakie rajstopy i co najważniejsze, ciepłe wbrew pozorom, które pozwolą ci chodzić z odsłoniętymi nogami nawet w takim okresie jak zima. Jest też mnóstwo sukienek czy spódnic, które są z bardziej konkretnych materiałów niż te zwiewne, które nosimy latem, a które nie mają za zadanie nas ogrzać.
Aczkolwiek, tak jak już pisałam, teraz wspomnę o mojej najbardziej ulubionej części garderoby w tym momencie roku. Swetry. No jak ich nie kochać? Wszystko z nimi wygląda dobrze, a one wyglądają dobrze na każdym. W paski, w kratkę, gładkie, klasyczne, z golfem, rozpinane, kardigany, długie albo krótkie, dopasowane albo oversize. No coś fantastycznego. Jeżeli lubisz dopasowane ubrania, w trochę cieplejszy dzień włóż golf, rozepnij płaszcz i luźno zarzuć szalik na ramiona. Wygląda to dobrze i klasycznie, a klasyka broni się sama. Do tego, jeśli lubisz, spodnie o luźniejszym kroju, najlepiej z wysokim stanem, będą świetną opcją, ponieważ cała ta stylizacja, pomimo ciężkiego płaszcza, optycznie cię wydłuży. Jeśli natomiast jesteś fanką bardziej zwiewnych materiałów, to szerszy sweter, w twoim ulubionym kolorze, obcisłe spodnie i kozaki, sprawdzą się równie świetnie co moja poprzednia propozycja.
Koniec końców, prawda jest taka, że nie ma jednego uniwersalnego przepisu na to, jak się czuć, czy jak wyglądać kobieco zimą. Każda jest inna i każda z nas ma inne preferencje modowe. Jeśli nie czujesz się dobrze eksperymentując ze swoim stylem, zostań przy bardziej klasycznych i bezpiecznych rozwiązaniach, które też zagwarantują, że będziesz wyglądać świetnie. Zimą też da się wyglądać dobrze i kobieco, wiele z nas się tego boi, ale niepotrzebnie. Odpowiedni dobór ubrań, nawet najbardziej basic sprawi, że całość będzie się prezentować świetnie i my też będziemy tak się czuć.